poniedziałek, 14 lipca 2014

A sky full of stars

Miasto Marzeń przywitało mnie piękną pogodą i magiczną atmosferą. Ja powitałam je koszulką z napisem "Dreams come true... so don't stop dreaming" i szerokim uśmiechem. Mimo, że spędziłam w aucie całą noc bez chwili snu i po drodze spotkało mnie kilka nieprzyjemnych niespodzianek - ani przez chwilę nie miałam ochoty odpoczywać. Od razu wybrałam się na nieco dłuższy spacer przed otwarciem biur rekrutacyjnych, choć było dopiero po 7.

Wszystko załatwiłam od ręki, czym byłam dość pozytywnie zaskoczona. Nie byłam pewna na czym mają polegać badania lekarskie, więc na wszelki wypadek podarowałam sobie śniadanie, za to wlałam w siebie dużą kawę i przeszłam spory kawałek drogi w bardzo szybkim tempie - w efekcie prawie odesłano mnie do kardiologa z tętnem 134 :D Na szczęście jakoś się wymówiłam.

Jestem zakochana w tych wąskich uliczkach, cudownych kamienicach, parkach, Starym Mieście, w poczuciu wolności, kiedy w końcu zamknęłam za sobą pewien etap życia. Dopiero tam, wśród tych wszystkich starych klimatycznych budynków, miliona nieznanych mi miejsc - poczułam, że w końcu mogę oddychać. Bez strachu o jutro, bez czarnych myśli. To jest moja szansa na lepsza przyszłość, zasłużyłam na to.

Pewnie jestem głupia i sentymentalna, pewnie z czasem to wszystko przestanie się wydawać snem na jawie i po prostu zszarzeje, sczeźnie, stanie się rutyną, ale póki co nabieram głębokiego oddechu i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to jest właśnie moje miejsce. Jeszcze zdążę je znienawidzić. Dzisiaj mogę tylko uśmiechnąć się do siebie i wierzyć, że uda mi się tam w pełni odnaleźć.

Liczę spadające gwiazdy, pielęgnując w głowie pewne plany. W końcu marzenia się spełniają, a ja mam ich aż nadto :)


4 komentarze:

  1. Gratuluje Ci ze szczerego serca ! Podziwiam ludzi, którzy za pierwszym razem dostają się na medycynę. Czy mogłabyś mi "podać" plan nauki dzięki któremu uzyskałaś tak dobre wyniki na maturze z biologii i chemii oraz z jakich książek korzystałaś ? Byłabym wdzięczna gdybyś zrobiła o tym osobny post. Z góry dziękuje ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie :) Jak rozumiem Ty też będziesz próbować swoich sił w zmaganiach z biologią i chemią? Na pewno w najbliższym czasie postaram się napisać coś na temat moich przygotowań, jeżeli miałoby to komukolwiek pomóc, to bardzo by mnie to ucieszyło. Wiem jak stresujące są przygotowania do matury, bo tak naprawdę nie ma sposobu, który zagwarantowałby wysoki wynik. Mimo to sama w ubiegłoroczne wakacje czytałam tony porad jak się za to zabrać i dało mi to sporo motywacji. A nóż i moje wypociny się na coś przydadzą :D

      Usuń
    2. Jejku ! :) Czekam z niecierpliwością ! :)

      Usuń
  2. Bo niektóre bezsenne noce, zamiast odbierać nam energię, tylko nam jej dodają:) Niektóre napełniają nas mocą do dalszych działań- choćby właśnie jak te spędzane w podróży:)
    Tak naprawdę niektóre miasta są stworzone dla nas, czujemy je przez skórnie w sobie, a one wyczuwają nas. I nigdy nam się nie nudzą, nigdy nie stają się rutyną, a gdy je zdradzimy, nawet na wiele lat z innym miejscem- to i tak przyjmą nas z otwartymi ramionami. Więc tego ci życzę, żeby to miasto, którekolwiek to jest, było twoje przez te parę lat:)

    OdpowiedzUsuń